Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 21
Pokaż wszystkie komentarzeŻeby w mieście nie zamulać wystarczy zdjąć blokady :) Moje Piaggio Nrg całkowicie seryjne potrafi ze spokojem osiągać 70km/h - i szczerze mówiąc nawet fajne przyspieszenie ma. Ale póki co muszę jeździć 40 bo kilka rzeczy trzeba dotrzeć - poprzedni właściciel też był fanem tuningu i debil wstawił niesamowicie twarde sprężynki sprzęgła - skuter ruszał od 5000 obrotów :) Nie dość że trzeba było go piłować żeby jechał, to poszło łożysko chłodnicy - został zatarty - oddałem do mechanika i teraz już jeżdżę porządnym pojazdem - wydałem 1300zł na gruntowną odbudowę silnika przez głupotę jakiegoś matoła - może teraz zrozumiesz moją złość na tuning :D Ale nie ma nic lepszego niż ładna pogoda, wygodny kask i skuter - bez żadnych pierdół typu kombinezon, rękawiczki - po prostu mechaniczny, automatyczny dwusuwowy rower... ehh Rozumiem że ktoś może sobie lubić przesiadywać w garażu - ale ja wolę jeździć i cieszyć się z tego że jadę w pełni zaprojektowanym przez fachowców pojazdem którego głównym celem jest sprawianie przyjemności :)
OdpowiedzŁożysko chłodnicy? ;D Co sprężynki sprzęgła mają do zatarcia łożyska pompy wody (o to chodziło?)? Jak mi padła pompa (padła bo padła, zdarza się. Skuter wtedy miał już kilkadziesiąt km przebiegu, a pompa fabryczna), to zaświeciła się kontrolka od temperatury, ostrożnie zjechałem do domu i wymieniłem pompę po czym jeździłem nadal aż do sprzedania skutera - był tuningowany. Zresztą tuningować też trzeba umieć, bo widzisz, z całym szacunkiem, ale Ty jakoś starasz się zrzucać winę usterki na to, że silnik był przerobiony (sprężynki sprzęgła sportowe, wow :D ). Ja i nie tylko ja potrafiłem odpowiednio dobrać podzespoły, złożyć, jeździć tuningowcem, złamałem zasadę fabryczności, ale jeździłem bez problemów. Obsługa pojazdu to też coś ważnego. Może ludzie narzekają na coś, co im się spieprzyło dlatego, że nie potrafili obchodzić się z pojazdem i nie znali zasad jego obsługi, bądź opinia powstała z tego, że sąsiada szwagra syn z Ciechocinka zatarł cylinder bo zapomniał oleju.
OdpowiedzOczywiście same sprężynki sprzęgła nie mają bezpośrednio żadnego wpływu - ale hmmm. Może przez ich wymianę silnik dostawał po d*** cały czas? Trzeba było odkręcać manetkę niemal na 3/4 żeby skuter w ogóle jechał - zachowywał się trochę jak dragster. Tak więc bezpośrednio sprężynki nic silnikowi nie zrobiły, ale katowanie go owszem. Wysilone jednostki niestety działają krócej - jak sam na pewno wiesz :) W serwisie powiedzieli mi że to zepsuł się czujnik temperatury... No i jeździłem aż do zatarcia - niedługo wystawię im solidną opinię, ale muszę uważać bo po jednej za ostrej opinii właściciel serwisu groził mi prawnikiem. Zrobiłem niechcący dyskusję o moim skuterze. Przepraszam :)
OdpowiedzOpinia za wykonanie pracy danego serwisu to osobiste zdanie klienta, więc nie wiem czego mieliby Ci grozić prawnikiem. Jeżeli zrobili coś źle to oczywiście należy im się też negatywna opinia. Opinia z definicji, proste. Serwis powinien uwzględniać opisie konsumenta i pracować nad ewentualną poprawą wizerunku. Wystaw opinię w sposób kulturalny i rzeczowy ;)
OdpowiedzWłaśnie popełniłem błąd - emocje mnie opanowały, w końcu zatarłem skuter :( Nie polecam przeżycia. I napisałem magiczne zadanie "podejrzewam że w serwisie zatrudniono pracowników "po znajomości" " Zarzuciłem w tym momencie nielegalne działanie serwsu którego nie byłbym w stanie udowodnić. :( Ale ze spokojem - już przygotowuję historię swojego życia - cóż pieniędzy mi to nie zwróci, ale da satysfakcję :)
OdpowiedzPrzecież właściciel może sobie zatrudniać po znajomości i kogo chce ;D No ale widać, że się oburzyli, o czymś to świadczy. Ale zatrudnianie znajomych nie musi być kojarzonym z czymś złym.
Odpowiedz